Właśnie wiele osób poleca te aplikacje, a mnie się wydaje, że to nie jest dobra droga. Sam nie chciałbym, żeby moje dzieci spędzały zbyt dużo czasu przy telefonie, nawet jeśli chodzi o naukę języka. Moim zdaniem znacznie lepiej działa po prostu używanie angielskiego w codziennych sytuacjach i w interakcjach z innymi ludźmi. Wiadomo, u nas może brakować do tego okazji, dlatego pod tym kątem polecam wakacyjne kursy językowe. U mnie dzieciaki co roku jeżdżą na kolonie od organizatora
https://www.atas.pl/. Mają takie i w kraju, i zagranicą, także kwestia dopasowania budżetu. To chyba najlepsza opcja do nauki języka od najmłodszych lat, pozwala zwiedzanie nowych miejsc i częsty kontakt ze środowiskiem anglojęzycznym, a w dodatku stanowi po prostu świetną zabawę.