Atopowa skóra wymaga szczególnej troski, moja żona również zmaga się z AZS, więc doskonale zdaję sobie sprawę z tego, jak uciążliwe potrafi być dobranie odpowiedniej pielęgnacji. Najlepsze są maści (takie jak wazelina) i kremy, ponieważ zawierają dużo oleju. Balsamy mają zbyt dużo wody, aby sprostały zadaniu. Skórę należy często nawilżać (najlepiej dwa lub trzy razy dziennie), więc w ciągu miesiąca zużywamy sporą ilość produktów. Dobrze sprawdziły nam się kosmetyki dobrane pod kątem wytycznych na
https://www.twojinformator.pl/regenerac ... co-pomoze/, zwłaszcza te zawierające pantenol. W regeneracji naskórka na co dzień wspomaga nas również masło shea. Żona nakłada je po kąpieli lub prysznicu, kiedy skóra jest delikatnie osuszona. Wchłania się bardzo szybko i nie zostawia śladów, w dodatku zapach jest bardzo przyjemny i długo się utrzymuje na skórze. Przed każdym wyjściem oboje nakładamy też krem z filtrem - koniecznie mineralny, bo atopowcom odradza się wszelkie chemiczne blokery UV.